weronika no właśnie nie do końca, ale mam koleżankę niedaleko Balic to jej podrzucę, może akurat
gdzie to dokłądnie?

zazdroszczę takich możliwości.... kupiliśmy teraz drewniano metalowe i albo to zaimpregnuję jak piszecie albo nie wiem... ale i tak rozglądam się po Krakowie za jakąś przechowalnią na obrzeżach ....

dlatego ja się teraz zastanawiam czy przypadkiem sezonowo sobie gdzieś tego w jakimś magazynie nie przechować, nie będę przecież co jakiś czas nowych mebli kupować, zwłaszcza, że póki co żadna szopa/garaż nie wchodzi w grę niestety ;/

ano warto mieć, pod warunkiem, że jest taka opcja, mieliśmy taki schowek jak to piszecie, szopa coś w ten deseń ale zamokły :/ nieszczelne to było się potem okazało...