Najstarszą metodą jest potraktowanie ślimaków delikatnie prądem...
W jaki sposób?
Kupujecie baterię (tę płaską, dużą z dwoma blaszkami u góry). Dajecie do niej dwa kabelki z odizolowanymi końcówkami. Robicie tak aby kabelki (+ i -) były zainstalowane najlepiej w dwóch przeciwległych krańcach akwarium. Kabelki trzymacie zanurzone przez jeden dzień... i po krzyku.
Taki napięcie jest zupełnienieszkodliwe dla ryb i roślin (zresztą zobaczycie sami) a działa i chemii stosować nie trzeba.
Stary sposób stosowany przez mojego dziadka...
Pozdrawiam !