Zazdroszczę również chciałabym posiadać sad. I mieć własne jabłka, na szarlotkę i pyszne kompoty.
Jeśli chodzi o pielęgnację jabłoni, to należy regularnie przycinać trawę w sadzie , aby nie zalęgały się gryzonie i nie obdzierały z kory drzew często też niestety przenoszą choroby zakaźne
. Warto zagospodarować miejsce w sadzie na budki dla ptaków, które pomogą w wyjadaniu niepożądanych owadów. W okresie intensywnego opadania liści, należy je usuwać, aby nie mnożyły się choroby grzybów.
Zainfekowane pędy przez mączniaka należy wycinać i spalić, absolutnie nie wolno pozostawiać odciętych chorych gałęzi gdzieś na boku w sadzie. Moi dziadkowie praktykują również zakładanie na pnie opaski lepowe lub tańszym kosztem tekturę falistą - które pomogą wyłapać samice pędzika przedzimka i gąsienic owocówki jabłkóweczki.
Myślę, że choć trochę pomogłam.
Pozdrawiam