Dzień dobry, proszę o pomoc w ustaleniu na co choruje moja sosna. Chciałbym jej pomóc ale nie bardzo potrafię postawić diagnozę W tym sezonie kolor igieł był jasno zielony ale myślałem że to wina szyszek których jest sporo. Teraz widzę że wygląda ona na słabą i na pewno coś jej dolega. Na wszystkich szyszkach widać wycieki żywicy, kilka z nich uschło (usunąłem je).
Na fytoftorozę zrobiłem oprysk na przemian z podlewaniem jakieś dwa tygodnie temu. Co do podłoża to jest pokład ziemi, a pod nią pokłady gliny. Ziemia jest lekko wilgotna, a na 30cm nawet bardziej sucha niż mokra. Nie wiem jakie jest pH. Dzisiaj jeszcze dokładnie przyglądałem się i znalazłem na igłach jedna gąsienice zielono czarna z czarną głową i czterema odnóżami z przodu nie wiem czy to jakiś szkodnik bo siedziała na igłach i wygrzewała się w słońcu.
Może zrobić jeszcze oprysk Topsinem?
Dodam jeszcze że w zeszłym roku obciąłem dolne gałęzie bo praktycznie leżały na ziemi i wydaje mi się że już wtedy sosna mogła chorować. Patrząc na nią widać że większość tegorocznych przyrostów jest zielona a żółte igly są na przyrostach zeszłorocznych.
Ta gąsienica to nie jest czasem Borecznik Rudy?
Dzisiaj jeszcze wpadłem na pomysł żeby usunąć kawałek tej folii co widać na jednym ze zdjęć i wybrałem trochę ziemi po czym dodałem ziemię do iglaków zmieszaną z piaskiem i tak to teraz wygląda.