Na zdjęciu wygląda o wiele lepiej niż w rzeczywistości.
Jak dla mnie to wizualnie kwalifikuje się jako chwast. Szczególnie w ostatnim etapie kwitnięcia i podczas przekwitania wygłada niezbyt urodziwie
Moja znajoma, starsza kobieta, która rośliny znała z kwiaciarni jedynie
postanowiła kiedyś, że wypieli rabatę przed domem, a uwierzcie mi miała wiele fajnych kwiatów... Jak przyjechałam ją odwiedzić i zobaczyłam trzy mikołajki w centralnej części rabaty, a reszta roślin wyrwana, ziemia żagrabiona to po prostu nie wierzyłam własnym oczom...
A ona do mnie: spójrz jakie mam piękne kwiaty, tamte chwasty wyrzuciłam do śmietnika
:D:D
Wszyscy mieliśmy z tego ubaw, niestety, ale okazało się, że to zachowanie to jeden z mniej inwazyjnych incydentów w przebiegu pewnej okrutnej choroby