Chętnie podzielę się z Wami starym przepisem, wg receptury mojej babci na doskonałą konfiturę różaną:
Płatki róży pomarszczonej takiej o jakiej pisze Herbi, oczyścić i przepłukać zimną wodą.
Na szklankę płatków dodajemy szklankę cukru i ucieramy najlepiej w makutrze, lub innym naczyniu, ucieramy aż płatki się zeszklą, połączą się dokładnie z cukrem, trwa to dosyć długo, ja się wycwaniłam bo bolą bardzo ręce,więc odmierzam składniki i wrzucam do miksera, i mielę aż dokładnie się połączą , do utartej masy dodaję sok z całej cytryny (miej więcej na 5 szklanek płatków i pięć szklanek cukru ), jeżeli mamy mniej płatków róży to wtedy dodajemy odpowiednio mniej soku z cytryny.
Po dokładnym utarciu , konfitury przekładamy do małych słoiczków i zagotowujemy, tyle żeby dobrze zamknęły się słoiki, mniej więcej około pół godziny.