A nie lepiej zakupić gotowe w sklepie ogrodniczym ?
Ew. rozmnażać przez rozłogi, to zdecydowanie najpewniejsza metoda na uzyskanie owocujących krzaczków.
Choć nie powiem, zaintrygowałaś mnie tym pytaniem i tak sobie myślę, że może przetrzeć delikatnie truskawki przez geste sitko gdzie pozostaną nam nasionka lub w naczyniu z wodą "miażdżyć palcami truskawki" wyłapując nasionka - które następnie opłukać i dobrze osuszyć np: na słońcu. Ew. może ususzyć truskawkę np: w piekarniku, na słońcu lub na grzejniki i wyłuskać nasionka.. Improwizuje, bo sama nie wiem hehe, ale wydają mi się to słuszne metody. Ja jestem za leniwa na takie eksperymenty
