Witaj,
nie wiem czy zdecydowałaś się na jakieś drzewa owocowe w swoim ogrodzie, ale chyba i tak było za późno/wcześnie na sadzenie
Ja mam u siebie w ogrodzie: 3 jabłonie, śliwę renklodę, morelę, gruszę, orzecha włoskiego, czereśnię i dwie wiśnie i krzewy: 4 czarne porzeczki, po 2 białe i czerwone, agrest i maliny
Owszem dysponuję dużym terenem, a część drzew została posadzona przez inne pokolenie, ale jednak pomimo sporej ilości odmin nie mam tutaj chaosu. Uważam, że wszystko jest dobrze rozplanowane i dzięki temu panuje ład i porządek, a owoce mam od końca czerwca do października
Względem drzew to radzę dobrze wybrać dla nich miejsce, ponieważ za kilkanaście lat mogą okazać się konkretnymi okazami. Natomiast krzewy owocowe mam w sumie w roli szpaleru, który odgradza część warzywną od typowo rekreacyjnej. Maliny rosną na tyłach, tak że tworzą coś na miarę żywopłotu, nie mam z tamtej strony sąsiadów, także tylko ja mam wyżerkę
Echhh zatęskniłam za tymi pysznymi owocami