Myślę, że jeśli kózka nie obgryzła wierzchołka wzrostu (górnej części głównego pędu) warto pokusić się o pozostawienie drzewek na jakiś czas i obserwować, czy młode listki nie wypuszczają.
Myślę, że dobrze by było zadbać o wilgotność podłoża, tak aby roślinki miały siłę do odrostu. Jeśli to konieczne podlewać, ale tylko rano lub wieczorem, by słońce nie spiekło! Mam nadzieję, że cierpliwość popłaci - teraz nie czas na sadzenie nowych, a nawet jeśli są szpetne w tej chwili, mogą odpłacić się w przyszłości za troskliwą opiekę
Najważniejszy ten wierzchołek....