Dlatego głupotą jest: a) wysiew 100% importowanych mieszanek nasion traw na polskie trawniki, b) głupstwem jest mówienie, że mieszanki nie mają zanieczyszczeń skoro ustawa zezwala na ich obecność, c) obecność śladowych ilości traw pastewnych nie zaszkodzi, a też potrafi pomóc w tych czasach gdzie pogody są skrajnie ekstremalne dla wysiewu nowego trawnika (upalna wiosna i lato, brak opadów).
Magia na piękny trawnik czy łąkę w ogrodzie to nie zasługa super mieszanki z zagranicy, a poświęcenia troszkę czasu i to nie dużo plus pielęgnacja nie uciążliwa 2-3 razy w roku.
Efekty bajkowe można samemu uzyskać.
Przecież bardzo stare trawniki, które wielu z nas zna nie są nawet pielęgnowane, a trzymają się lepiej niże te nowe, dlaczego tak jest ?
-------
www.grubosz.pl
[więcej na Facebooku]