W temacie szkodników chciałabym odświeżyć temat, ponieważ w tym roku praktycznie nie udało mi się wyhodować żadnych warzyw, ponieważ coś ciągle zjadało mi korzenie od moich roślinek:/ Nie wiem co to było i nie wiem, jak sobie z tym poradzić teraz w nowym sezonie;/ Zastanawiam się nad takimi ultradźwiękowymi odstraszaczami na gryzonie, które znalazłam na
http://importmania.pl/pol_m_Dom-i-ogrod-150.html , ale nigdy z czegoś takiego nie korzystałam i tak szczerze mówiąc nie wiem czy się na to zdecydować czy raczej niekoniecznie. Nie chciałabym wydać pieniędzy i nie uzyskać efektów;/ Czy ktoś z Was walczył z większymi szkodnikami, z kretami czy nornicami? Zastanawiam się nad tym już teraz zanim będzie na to sezon:)