Właściwie to chyba nie ma innego, skutecznego sposobu na załatanie takich dziur i wsadzenie nowych krzewów będzie niezbędne. Pozostaje jeszcze pytanie skąd te dziury się wzięły? Niektóre sadzonki się nie przyjęły? Czy może jakaś choroba? Jest też trzecia opcja, a mianowicie.... pies
U mnie pies kopał pod żywopłotem i w ten sposób niszczył niektóre krzewy, co powodowało powstawanie wyłomów w żywopłocie, czyli tzw. dziur. Musiałem wysypać podłoże wokół żywopłotu kamieniami, żeby uniemożliwić mu kopanie