Cześć. Mam problem z moim basenem ogrodowym. Basen to stelażowy Bestway 305x76. Basen ma już 5 lat i z każdym rokiem problem się nasilał (czyżby starzejący się materiał tracił odporność na coś?). Na początku nie było tego problemu w ogóle, potem pojawiał się w małej skali, ale w tym roku to już tragedia.
Mianowicie na dnie i ściankach utworzył się bardzo ciężko ścieralny osad. Musiałbym szorować twardą szczoteczką z 2 dni, by cały basen wyczyścić, a na to czasu za bardzo nie mam. Osad powstaje zwykle wtedy, gdy woda w basenie postoi nieco dłużej...i tak było tym razem, bo nalałem tylko 1/3 basenu, potem miałem wyjazd i wróciłem po 2 tygodniach i zastałem coś takiego... tragedia.
http://www.bankfotek.pl/image/2020177 - dno - osad koloru miedzianego,brązowego
http://www.bankfotek.pl/view/2020178 - ścianki - osad kolory czarnego
zapach w basenie też nie najlepszy.
Wodę leję ze studni (mieszkam na wsi). Od studni dzieli mnie jakieś 300m, woda idzie dość wiekową już linią wodną z rur metalowych. Czy to może być wytrącające się żelazo?
Jeśli nie to co to właściwie może być? Jak/czym to usunąć? A jeśli to nie możliwe, to czy po zgrubnym przejechaniu tego kilkakrotnie mopem, można nalać wody i wejść do środka (pomijam kwestie estetyki) bez ryzyka jakiejś choroby skóry?
Co do chemii, to nie stosuję. Stosowałem kiedyś chlorowanie, ale z czasem chlor mi się skończył i jakoś nie kupiłem kolejnej porcji. Wody mam bardzo dużo, więc zamiast trzymać jedną miesiącami i zasilać ją chemią, to po prostu wymieniałem ją sobie co kilka dni.
Dziękuję za wszelką pomoc.
Pozdrawiam