Kwiaty wyglądają super w każdym pomieszczeniu, ale w łazience chyba najtrudniej je utrzymać w dobrej kondycji. Ja akurat mam łazienkę bez okna (jak wiele osób), więc brak naturalnego światła komplikuje sprawę. Wydaje mi się, że w łazience raczej należy stawiać na rośliny o niskich wymaganiach, które są ciepłolubne. Może kaktusy byłyby lepsze niż kwiaty dosłownie rozumiane? Poza tym w wielu łazienkach jest tak mało miejsca, że ciężko je gdzieś sensownie ulokować