Grzegorzu
Tak się zastanawiam w jakim miejscu mieszkasz
Nie wiem czy cały czas są to miejsca zacienione i wilgotne, ale skojarzyły mi się z jakimiś bagnami w otoczeniu wielkiego zamczyska
Z Twojego wpisu wnioskuję, że masz już kilka okazów, ale jednak proponuję je uzupełnić, chociażby o:
- fiołki, szczególnie odmiana fiołka wonnego powinna się doskonale wpasować w taki klimat. Ze względu na wczesne kwitnienie, czyli marzec-kwiecień, nie robi jej temperatura
- Konwalie - one też bez problemu przetrwają w Twoich warunkach, a kwitnąc od końca kwietnia do końca maja, zastąpią fiołki
- Żurawka - to dość dzika bylina, ale ma wielobarwne liście i kwiatki, a warunki masz dla niej idealne
W sumie najłatwiej będzie Ci zapełnić grunt bylinami, one nie mają wielkich wymagań, ale niestety, większość z nich wcześnie kwitnie. Jak tylko przypomnę sobie jakieś inne, letnie i jesienne kwiaty, to napiszę