Mi sztuczne kwiaty kojarzą się głównie z galeriami handlowymi i, jak już wiele osób zauważyło, z cmentarzami. Chociaż mam w pokoju wielki bukiet, ułożony z różnobarwnych materiałowych kwiatów różnych gatunków - to taki misz-masz "odpadków", które zebrały się domu w latach gdy moja Mama zajmowała się produkcją wiązanek. Jest kłopotliwy w pielęgnacji, bo gromadzi się na nim kurz, ale mi się podoba, kwiatki są dobrej jakości, kolorowe i ładne