Ha! wiesz, że pierwszy raz spotkałam się z tą nawą i z ciekawości musiałam wygooglać
Jednak pierwsza grafika i już wiem o co chodzi
Echinocactus

no proszę, że też wcześniej nie wiedzialam o tej wdzięcznej nazwie. Fotel teściowej,,,
Faktycznie jest imponujący, okazały kwiat może osigać rozmiary pufy czy jak to się regionalnie nazywa
Jednak pytasz o pielęgnację, jak w przypadku większości kaktusów:
1. nasłonecznienie
2. nasłonecznienie
3. nasłonecznienie
4. umiarkowana wilgotność
Umiarkowa jeśli chodzi o sukulenty, a w szczególności o Echinocactusa to taka:
- latem - nie możemy dopuścić do całkowitego przesuszenia podłoża
- zimą - podlewamy skromnie, "jak nam się przypomni"
Ja osobiście uważam, że podlewając kaktusy musimy uważać na jakość wody, gdyż może ona dużo popsuć, ja już na kilku sztukach zauważyłam osad z kamienia! Jestem pewna, że to kamień, gdyż jest zarówno na doniczce, ziemi jak i na samym kaktusie
