Wiesz co trudno jakoś mi to sobie wyobrazić, gdyż piszesz, że storczyki są pielęgnowane, że są po okresie spoczynku, także trudno mi uwierzyć, że to wina nieodpowiedniej pielęgnacji. Jednak coś mnie zastanawia: czy nie usunęłaś przypadkiem, bądź nie wepchnęłaś do doniczki tak zwanych korzeni napowietrznych? Są one tak samo istotne jak te podziemne, gdyż wyłapują wilgoć z otoczenia...
One są bardzo ważną częścią storcyzków i uzunięcie choćby części wiąże się z niesamowitym oslabieniem rośliny...
