W zasadzie wiele się nie da zrobic. Jego grzybnia przerasta całe martwe drewno i ciągle atakuje nowe tkanki.
Ale owocnika żółciaka siarkowego są jadalne (te młode intensywnie żółte) więc przynajmniej można skosztować czegoś nowego.
Niestety przy gotowaniu śmierdzą tak, że trzeba wyjść z domu...