Nie chciałabym Cie martwić, ale faktycznie coś niedobrego stało się z Twoim klonem podczas zimy - o tym czasie w kwietniu już powinien mieć wypuszczone listki. Nie wygląda to za dobrze. Można snuć nadzieje, że jednak jeszcze się odrodzi bo jak mówisz, że gałązka w środku jest wilgotna, ale moim zdaniem ona jednak zaschnie do końca
I będziesz zmuszony usunąć swojego klona z ogrodu. Wiesz, mój sąsiad ma ten sam klon co Ty, ale on na początku uprawy okrywał drzewko na zimę teraz już tego nie praktykuje do drzewko jest w pełni odporne na mróz i dobrze znosi mrozy, a najlepiej jak śnieg całe drzewko pokryje to po zimie bardzo szybko wypuszcza listki i pąki.