Nigdy nie ma tak że ja, moje podejście do rabat, do roślin się nie zmienia. Wizja wizerunkowa się zmienia, możliwości podlewania też. Zmieniła się też ziemia z V , VI i pod zalesienie ( nic nie rosło, był szary piaseczek) na przyzwoitą, bogatszą w próchnicę( wszędzie są jakieś rośliny, są w stanie zamieszkać). Zmienią się też warunki pogodowe, poziom i układ wód gruntowych. Mam
ogródek półhektarowy od ponad 40 lat. Kiedyś lata były chłodne, zimy mroźne, ale i z okrywą śnieżną; był wyraźny podział na pory roku. Byli złodzieje roślin. Czasem miejsce dla danej rośliny przestawało być sensowne. Z czasem zamiast gatunków pojawiły się niezliczone odmiany, np. był dereń jadalny, borówka amerykańska (dr Kazimierz Pliszka jako trzeciemu Polakowi udało się na stałe wprowadzić do Polski i wypromować), liliowiec, hortensja ogrodowa, cis, milin, róża pomarszczona. Pojawiło się mnóstwo nowych gatunków.
Jeśli szukacie miejsca, w któym mozna kupić sadzonki roślin do ogrodu, zerknijcie sobie tutaj
https://www.podkarpackiesady.pl/22-jagodyNa miejscu można znaleźć na przyklad sadzonki jagody kamczackiej, porzeczki czy agrestu.