posiadam wybudowane ogrodzenie z pustaka łupanego, które chce wypełnić przęsłami panelowymi poziomymi o profilu 5/2. Pod uwage brałam tylko ogrodzenia ocynkowane i malowane proszkowo. Ale... jeden z producentów przekonuje mnie, że takiego ogrodzenia po 5, 7 latach nie ma jak odnowić (trzeba demontowac i oddawać do ponownego proszkowania), a on ma lepszą metodę. Otóż swoje ogrodzenia maluje w wannach (dzięki temu pokrywa też spawy) farbą Den Braven Ferrobond. ponoć jest to trwałe, a po 5,7 latach można spokojnie sobie ewentualnie coś domalować nawet pędzelkiem.
Co o tym sądzicie? Czy rzeczywiście liczą się tylko ogrodzenia ocynkowane i proszkowane? Czy dać sobie spokój z tym malowanym, czy jest też dobre??
Pomóżcie proszę

Dziękuję.