Witam was serdecznie,
W ramach podpisanego aktu notarialnego, jestem właścicielem domu położonego na działce. Wedle zalaczonych planów od strony południowej dysponuje ogrodkiem o powierzchni 70 m2
Od tej również strony, Deweloper zamontował ogrodzenie demontowane na wysokosci 100 cm (znajduje się na 6,06 m), podczas gdy według map działka kończy się na 8,11. Powoduje to, iż aktualnie nie korzystam z okolo 20m2, których jestem właścicielem.
Chcialbym sie od was dowiedziec jak moge podejsc do tego tematu. Deweloper to ogrodzenie zamontowal w takim miejscu tlumaczac sie, iz w przeciwnym razie musial by to zrobic na terenie ochronnym wału melioracyjnego i ze prawo wodne zabrania czegos takiego. Wedle mojej opinii od miejsca w ktorym aktualnie znajduje sie ogrodzenie a osi wody jest ponad 11 metrów odstepu.
Udalem sie z tym do Urzedu Gminy, ci z kolei przekierowali mnie do wydzialu architektury i budownictwa. Po napisaniu pisma otrzymalem odpowiedz iz ten temat nie lezy to w ich gestii.
Chcialbym przesunac to ogrodzenie majac jakies potwierdzenie iz w przyszlosci nikt nie bedzie robil problemow. Zalezy mi na tym obszarze bo ogrodek mam bardzo mały. Odnosze wrazenie ze dopoki nie zaplace jakiemus architektowi to nikt sie w tej kwestii nie wypowie.
Pomozcie albo wskazcie prosze odpowiednie zapisy, ktore ta sytuacje moga regulowac i na ktora sie moga powolac. Dziekuje!