Strelizia Nicolai - HELP

Witam, od jakiś 4 miesięcy posiadam biała odmianę bird of paradise i do pewnego momentu pielęgnacja nie sprawiała mi problemów niestety wszystko zaczęło się psuć kiedy wystawiłam roślinę na taras - zadaszony ale w pewnych częściach przedostawało się słońce. Po pewnym czasie roślina zaczęła mi blaknąć na liściach, jakieś brązowe plamy, pojawiły się żółte miejsca i liście zaczęły się skrecać Czytałam gdzieś że ta odmiana strelicji nie powinna być wynoszona na dwór na wysokie temp (45C w słońcu) a ja mieszkając w pewnej części Hiszpanii powinnam się liczyć że może zostać poparzona? Niestety w tym samym czasie moje dziecko dostało się do kwiatka i narobiło mi szkód, musiałam roślinę od nowa przesadzać do doniczki nowej. Moje zielone maleństwo wyglada obecnie tragicznie i smutno. Nie mam pojęcia co robić i jak się nim zająć. Kwiat dostałam w prezencje inaczej nie zdecydowałabym się tak pochopnie na strelizie nie zapoznawszy się z nią wcześniej po przez informacje w książkach. Jeżeli znajdzie się tutaj jakaś dobra duszyczka która pomoże mi w „postawieniu” rośliny na nogi - będę ogromnie ogromnie wdzięczna, nie mogę już patrzeć jak się dziecina męczy!

Hmm, niestety może być kilka przyczyn:
- po pierwsze, jak piszesz - poparzenie. Ale jeśli nie była bezpośrednio na słońcu, to byłoby raczej dziwne;
- 2. plamy na liściach mogą wskazywać też na chorobę grzybową lub szkodniki. Na pewno nie zaszkodzi oprysk preparatem na bazie czosnku (zwalcza jedno i drugie) i wzmacniający - z grejpfruta
- 3. możliwe, że w hiszpańskim klimacie strelicja poczuła się "jak w domu" i zaczęła naturalnie zasychać (w naturalnych warunkach jesienią przechodzi w stan spoczynku i może zasychać).
Tu masz artykuł o uprawie strelicji http://www.e-ogrodek.pl/a/jak-uprawiac- ... 10868.html, ale w polskich warunkach. Popytaj jeszcze sąsiadów, albo w jakimś centrum ogrodniczym, bo jednak klimat ma znaczenie
Powodzenia