Chrząszcz chrabąszcze... okropność! moja zmora!
Rad jest wiele, najlepsze są opryski, ale można je wykonywać tylko na początku maja, w okresie wylęgu chrząszcza. Na dodatek trzeba zlecić specjalistów, zachować maksimum ostrożności, no i nie jest to tanie rozwiązanie.
Sposób domowy, może wydać się trochę drastyczny, ale podobno jest skuteczny, no i dochodzi do tego inna korzyść. Mianowicie: należy owe chrząszcze chrabąszcza majowego zrzucić z drzew, najlepiej robić to rano, w sumie o świcie, gdy są otumanione, gdyż tak naprawdę zasypiają
pod drzewem należy umieścić jakąś grubą płachtę. Następnie owe chrabąszcze oblewamy wrzątkiem.
W tym momencie mamy po szkodnikach, ale bonus jest taki: podobno wysuszone robaki są rarytasem dla ryb, drobiu i świnek
Nie wiem nie próbowalam